wtorek, 11 lutego 2014

Epilog

Podróż pociągiem wciąż trwała. O ile można to tak nazwać... Pojawiło się utrudnienie na torach i pasażerowie mieli dwugodzinny postój oraz 3 godziny jazdy przed sobą. 
Agnieszka wraz z Kevinem wyszli już z pojazdu. Tak jak było mówione czekała tam na nią Dagmara. 
-Cześć kochana- rzuciła się na szyję przyjaciółce. -Czy to .?! 
-Tak, Kevin -uśmiechnęła się. 
Daga zaczęła piszczeć i nie do końca zdając sobie ze wszystkiego sprawę przytuliła piłkarza. 
-Miło było was poznać- miał zamiar odejść. 
-Ey Kevin -zaczepiła go jeszcze Aga przytrzymując go za rękaw kurtki. -Dla ciebie. Świetne opowiadanie nam wyszło -obdarowała go uśmiechem, wręczając kilkadziesiąt zapisanych podczas jazdy kartek. 
-Dziękuję, ale możesz zatrzymać. 
-Co to jest .? -spytała przyjaciółka
-Wymarzony pobyt w Dortmundzie -rzekła. 
-Z Kevinem .? -dopytywała
-Z całą Borussią i wami dwoma -zaśmiał się Grosskreutz. 
-Muszę to przeczytać .! 
-Hm... może byśmy się poznali bliżej .? Zapraszam was na kawę.
Cała trójka ruszyła do pobliskiej kawiarenki. 
Aga chciałaby cała ta historia, którą  napisała wraz z piłkarzem wydarzyła się na prawdę poza jednym szczegółem... Zdradą przez Reus'a. 
Grupka usiadła przy jednym ze stołów i zamówili kofeinowy napój. Dagmara chwyciła kartki i zaczęła czytać jedną z nich. Zaciekawił ją tylko jeden fakt. 
-Jaki tytuł .? 
-Życie ze mną to nie spacer -odpowiedzieli równo autorzy. 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~`
No więc taki epilog przygotowałam :D
Wiedziałam od początku, że tak będzie wyglądał dlatego narratorami w blogu byli tylko Aga i Kevin :D
Jeszcze raz zapraszam na nowego bloga :) Rozdział 1. niedługo, teraz zapraszam na Prolog ,,http://bonastolatkowietezmajauczucia.blogspot.com/'' :)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
CHCIAŁABYM WAM BAAAAAAAAAAAAAAAAAAAARDZO NAPRAWDĘ Z CAŁEGO SERDUCHA PODZIĘKOWAĆ ZA TO WSZYSTKO. ZA CZYTANIE, KOMENTOWANIE, SPRAWDZANIE CZY JEST NOWY ROZDZIAŁ .! <3 DZIĘKUJĘ, NAPRAWDĘ BARDZO DZIĘKUJĘ .! ;* 
Pod ostatnim rozdziałem miało miejsce 5 Waszych komentarzy .. Jeden przykuł moją uwagę tak na maxa.. Dziewczyna dziękowała za to, że miałam czas pisać (oczywiście nie odbyło się bez innych słów:) ).. Dziękuję za miłe słowa, których było mnóstwo we wszystkich 5 komentach. Ale to ja powinnam Wam bardziej dziękować za to co z trudem było można czytać..
DZIĘKUJĘ MIŚKI .! KOCHAM WAS <3

4 komentarze:

  1. Szkoda, że to już koniec ;c
    Takiego zakończenia się nie spodziewałam.. Jestem zaskoczona, ale chyba pozytywnie :)
    Dziękuję Ci za pisanie tego opowiadania, bo było na prawdę ciekawe. Masz ogromny talent :)
    Życzę weny na kolejne opowiadania ;*
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;) http://leuchteauf.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie, cudowni, wspaniale ... po prostu brak słów ;)
    Świetnie, że prowadzisz następnego bloga :DD
    Oczywiście będę czytać!
    Tego bloga polecam wszystkim moim koleżanką :DD
    Można sobie wyobrazić życie piłkarzy ;P
    Jeszcze raz dziękuje że prowadziłaś i zaczynasz nowe opowiadanie, po rozpoczęciu wygląda, że będzie wspaniałe ;)
    Masz bardzo dużo ciekawych pomysłów ;D skąd je bierzesz ? xd
    Dzięki ;* pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe.. naprawdę dziękujęęę ;*
      Pomysły .? Nie wiem... może trochę marzeń .? :D
      Pozdrawiam i dziękuję baaardzo bardzo mocno :)

      Usuń
  3. Zapraszamy na nowe opowiadanie, które dopiero ruszyło o piłkarzach BVB http://ourhistorywithbvb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń